Śladami diamentowych gwiazd – świat

Europejska część wyprawy rozbudziła w nas jeszcze większy apetyt na kolejne przygody. Przed wami kolejna odsłona cyklu śladami diamentowych gwiazd.

Co na zakochanych w diamentach podróżników czeka za oceanem? Tym razem zatrzymamy się w Stanach Zjednoczonych, gdzie ruszymy śladami diamentowych gwiazd. Kolejnym przystankiem będzie stolica Iranu – tu, w skarbcu banku centralnego, czekają na zwiedzających największe na świecie zbiory klejnotów, które kiedykolwiek zostały wystawione publicznie! Od stolicy luksusu i ekstrawagancji, po miasto, które bez wątpienia ma w sobie ukryty blask. Przed wami podróż życia śladami diamentowych gwiazd!

Nowy Jork

Któż nie pamięta olśniewającego żółtego diamentu zakutego w przepiękny naszyjnik, w którym Audrey Hepburn pozowała do zdjęć promujących „Śniadanie u Tiffaniego”! To właśnie słynny „kanarek Tiffaniego” zwabił nas do miasta mody, gwiazd i bajecznej biżuterii. Wydobyty w 1877 roku w Afryce, surowy „kanarek” ważył 287,42 ct. Rok później objawił się światu jako doskonale oszlifowany w kształt poduszki klejnot o wadze 128,5 ct. W 1879 roku został kupiony przez Tiffaniego, wraz z którym rozpoczął swoją amerykańską historię. Klejnot po dziś dzień pozostaje własnością firmy, a od ponad 70 lat jego domem jest wyjątkowa ekspozycja we flagowym salonie Tiffany’ego przy Piątej Alei, gdzie każdy może go podziwiać. Więcej o żółtym diamencie Tiffaniego przeczytasz tutaj.

Nie tylko „kanarek”, ale również sam sklep są klejnotami w koronie tego jubilerskiego giganta. Budynek zajmowany przez firmę od 1940 roku to 10 pięter o łącznej powierzchni ponad 11.000 m², z których „tylko” nieco ponad 4.000 m² stanowią powierzchnię sprzedażową. Już wkrótce, „kanarka” czeka kilkuletnia przeprowadzka do sąsiedniego budynku, bowiem firma ogłosiła plan renowacji flagowego sklepu. Szacuje się, że prace pochłoną ponad 200 milionów dolarów i potrwają do końca 2021 roku.

Hipnotyzujący żółty diament Tiffanyego

Tiffany yellow diamond, często określany jako kanarek Tiffaniego

Waszyngton

Stolica Stanów Zjednoczonych to miasto, w którym czeka na nas kolejna diamentowa gwiazda – najprawdopodobniej najsłynniejszy diament Ameryki – niebieski Hope. Obecnie, osadzony w naszyjniku Cartier’a Hope, można podziwiać jako eksponat w Smithsonian National Museum of Natural History. Kamień został przekazany instytutowi w 1958 roku jako dar dla narodu od Harrego Winstona. Jak podaje instytut, diament „odwiedziło” już ponad 100 milionów osób. Więcej o pochodzeniu i historii Hope przeczytasz tutaj.

Unikatowy Hope to bez wątpienia największa gwiazda w zbiorach kamieni wystawianych w muzeum, jednak pozostała część kolekcji równie zasługuje na uwagę. Jak czytamy w materiałach promocyjnych – w muzeum czekają na zwiedzających klejnoty i minerały we wszystkich rozmiarach, kształtach i kolorach tęczy. Do niezapomnianych eksponatów należą m.in. absolutnie wyjątkowy topaz Whitney Flame o jednorodnej, ogniście czerwonej barwie, bajeczny szmaragd Mackay osadzony z diamentami w naszyjniku zaprojektowanym przez Cartiera dla primadonny nowojorskiej Metropolitan Opera, czy jeden z największych rubinów na świecie, potężny kamień Carmen Lúcia.

Teheran

Irańskie zbiory klejnotów narodowych to bez wątpienia kolekcja, z którą nie może równać się żadna inna na świecie. Ekspozycja stała wystawiana w siedzibie Banku Centralnego to setki zapierających dech w piersiach eksponatów zbieranych przez wieki – od wysadzanych diamentami koron, przez miecze, zastawę, fantazyjne tiary i egrety, po przedmioty absolutnie niecodzienne, jak potężny złoty globus z oceanami wysadzanymi szmaragdami!

Ze względu na ogromną wartość materialną, jak i bezcenną wartość historyczną oraz artystyczną, klejnoty koronne Iranu były przez wieki trzymane poza zasięgiem publicznym. Dopiero w drugiej połowie XX wieku, Mohammad Reza Pahlavi podjął decyzję o upublicznieniu najbardziej spektakularnych elementów kolekcji. Po wybuchu rewolucji w 1979 roku niewielka część drobnych eksponatów została skradziona i wywieziona z kraju, jednak zdecydowana większość cennych przedmiotów pozostała nietknięta w teherańskim skarbcu.

Ogrom i różnorodność zgromadzonych tu eksponatów zapierają dech w piersiach, a ekstrawagancja w ich projektowaniu i kunszt wykonania przekraczają ludzkie wyobrażenia. Dbałość o detale nie ma sobie równych. Każdy pojedynczy przedmiot jest dziełem doskonałym, świadczącym o niewyobrażalnym wręcz bogactwie i umiłowaniu piękna, ale też próżności, dumie, arogancji i megalomanii władców.

Nie sposób opisać tu wszystkiego, więc wybraliśmy kilka eksponatów, które pozostają w pamięci na zawsze.

★ Darya-e Noor (The Sea of Light) – różowy diament o masie 182 ct! Istnieją przypuszczenia, że jest on częścią większego różowego diamentu, który słynny francuski jubiler i znawca diamentów Jean-Baptiste Tavernier nazwał Great Table Diamond.

★ Noor-ul-Ain – różowy diament o masie 60 ct, prawdopodobnie wycięty wraz z Daria-i-Noor z większego kamienia Great Table Diamond. Noor-ul-Ain jest główny diament w przepięknej tiarze zaprojektowanej w 1958 roku dla cesarzowej Farah Pahlavi przez Harry’ego Winstona. Ważącą około 2 kg platynową tiarę zdobią 324 różowe, białe i żółte diamenty.

★ Globus – z pewnością najbardziej ekstrawagancki eksponat wysadzany diamentami, jaki można podziwiać w muzeum! Ten mierzący 110 cm wysokości i 45 cm szerokości globus zdobi ponad 51 tysięcy kamieni szlachetnych, a do jego pokrycia zużyto około 35 kg czystego złota. Morza i oceany malowane są szmaragdami, lądy wyznaczają rubiny, a diamentowa dekoracja przypadła m.in. Iranowi, Wielkiej Brytanii i Francji. Jest to jeden z tych przedmiotów, których podziwianie wzbudza słodko-gorzkie odczucia – zachwyt i oczarowanie przepychem mieszają się ze świadomością absolutnego odizolowywania się władców od rzeczywistości i życia poddanych.

★ Korona imperialna (Imperial Crown) – ważąca blisko 1,5 kg korona wykonana jest z białego złota i najwyższej jakości zielonego aksamitu, a zdobi ją 1469 diamentów, w towarzystwie m.in. pereł, szmaragdów i rubinów. Największy szmaragd znajduje się w centralnym punkcie z przodu korony i waży około 91,32 ct.

★ Korona dynastii Palavi (Palavi Crown) – to bez wątpienia jedno z najwspanialszych dzieł jubilerskich, jakie skrywa teherański skarbiec. Wykonana ze złota i srebra korona osadzona jest na najdoskonalszym czerwonym aksamicie, a zdobi ją ponad 3300 diamentów, z których największy to ważący 60 ct żółty klejnot. Obok diamentów błyszczy 369 pereł i pięć imponujących szmaragdów.

★ Tron Naderi – ten mierzący 225 cm wysokości tron został wykonany z drewna. Jest w całości pokryty złotem i ozdobiony blisko 27 tysiącami klejnotów! Składa się z 12 rozłącznych elementów – wygodna w transporcie konstrukcja pozwalała na przenoszenie go do letnich rezydencji władców.